5 czerwca 2025 r. uczniowie klas 7bu, 8au, 8bu i 8cu wybrali się wraz z wychowawczyniami na wycieczkę do Nowego Tomyśla. Celem podróży było Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa w Nowym Tomyślu, gdzie uczestniczyli w warsztatach z wikliniarstwa. Wszyscy z uwagą wysłuchali instrukcji przedstawionej przez panią Monikę i panią Sylwię, jak wykonać serce z wikliny, a następnie bardziej lub mniej samodzielnie zabrali się do pracy. Jednak pracę na chwilę przerwała wizyta gościa, okazało się, że muzeum przyjechał odwiedzić także dr Artur Zagajewski, który jak nikt inny potrafi opowiadać o roślinach i ich tajemnicach, a niektórzy znają go z telewizji z programu „Pytanie na śniadanie”. Okazało się, że jest to bardzo miły i serdeczny człowiek, który szybko złapał kontakt z naszymi uczniami i po zrobieniu wspólnego zdjęcia zachęcał ich do dalszej pracy na warsztatach.
Gdy już wszystkie serca były gotowe pani Sylwia oprowadziła całą grupę po muzeum. Uczestnicy wycieczki zobaczyli, skąd się bierze wiklina i jakie przedmioty można z niej wykonać. Uczniowie podziwiali rozmaite kosze, meble, ale także zwierzęta wykonane z wikliny.
Bardzo dziękujemy wszystkim pracownikom Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa w Nowym Tomyślu – paniom Monice i Sylwii oraz panom, którzy przygotowywali muzeum do XLVI Ogólnopolskiego Pleneru Wikliniarskiego „Wiklina 2025” za życzliwe przyjęcie.
Kolejnym punktem wycieczki było Ogród Zoologiczny w Nowym Tomyślu. Nasi uczniowie bardzo lubią zwierzęta, dlatego z dużą ciekawością podchodzili do każdego wybiegu i przyglądali się bardziej lub mniej znanym zwierzętom. Zachwyt wzbudziły rysie, uśmiech wywołały lemury, a dwugarbny wielbłąd koniecznie chciał się zaprzyjaźnić z naszą grupą. Tylko paw choć dumnie przechadzał się koło nas, to nie chciał zaprezentować swojego ogona w całej okazałości.
Ogród Zoologiczny i muzeum są częścią parku, dlatego pani Aldona, która czuła się tutaj, jak u siebie zaprowadziła grupę krętymi ścieżkami na uroczy mostek aż do samolotu, na widok którego chłopacy głęboko westchnęli.
Wycieczka dobiegła końca, uczniowie zmęczeni, ale szczęśliwi wrócili do Wolsztyna. Jednogłośnie stwierdzili, że było fajnie.
Opracowanie: A. Białek, A. Bursa, J. Kaźmierczak, J. Wilczak

















